Dla
każdego, kto choćby pobieżnie przyjrzy się spektaklowi jego recepcji, stanie
się jasne, że Gombrowicz, owszem, funkcjonuje we współczesnej kulturze
popularnej (gazetowej, szkolnej, ale też i uniwersyteckiej) w postaci ładnie
skrojonych grepsów o pupie i gębie (…), nadal pozostaje nie czytany, nadal
wiedzie żywot osobny, pokątny, marginesowy, nadal – jak pisał w Dzienniku o
sobie i Schulzu – pęta się „po literaturze polskiej niby zakrętas, ozdoba,
chimera, gryf”.
M.P. Markowski, Czarny nurt. Gombrowicz, świat, literatura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz